Razem ze św. Danielem Combonim

Uroczystość świętego Daniela Comboniego jest zawsze dla nas, tutaj w Afryce, wielkim wydarzeniem. Dla wszystkich Afrykańczyków, Comboni to wyjątkowa postać, dzięki której ewangelia dotarła na ten kontynent.

Nasza parafia pw. Świętego Krzyża jest jedną z wyjątkowych, ponieważ, Comboni, na naszych terenach założył pierwszą kaplicę. Comboni dotarł do naszej parafii 15. stycznia 1858 roku wraz z pięcioma swoimi towarzyszami. Niestety po półtora miesiąca jeden z towarzyszy Comboniego zmarł, reszta zaś bardzo źle znosiła tutejszy klimat. Zmagając się z chorobami Comboni musiał opuścić tą misję i plemię Dinka.

Do dzisiaj każdy stara się ustalić dokładne miejsce misji Comboniego i grób jego towarzysza, jednak do dzisiaj wiadomo tylko tyle, że znajduje się on przy brzegu Nilu. Poprzez kontakt ze starszyzną i krążącymi historiami udało się nam namierzyć miejsce o nazwie Pan Nhom, gdzie ktoś opowiadał o znajdującym się tam grobie. Od Yirol do Nilu jest ponad 30km i trwające wciąż konflikty między Dinka i Nuer. Jeszcze wciąż za wcześnie, aby powstała tam prawdziwa kaplica, która byłaby bardzo znacząca dla nas – Kombonianów i dla lokalnej ludności.

Ponieważ nasze szkoły są wciąż pozamykane (przychodzą tylko finaliści, klasy 8), nie możemy świętować tak jak to robiliśmy, co roku. Nasze święto ograniczyło się obecnie do naszych grup parafialnych i tych, którzy do nas dołączyli. Jak to tutaj mówią, ten-ten (czyli dziesiąty-dziesiąty) po prostu musi być i nic ludzi nie wystraszy. Musi odbyć się uroczysty pochód naokoło kościoła, uroczysta Eucharystia i świętowanie połączone z małym poczęstunkiem.

Nasza parafia przynosi wiele radości patrząc na zaangażowane grupy i liderów. Dzieci, młodzież, kobiety i starszyzna, każdy chce być zaangażowany i odegrać swoją rolę w uroczystości. Nikt nie chce siedzieć bezczynnie. Nasze świętowanie to prawdziwe spotkanie z Bogiem, drugim człowiekiem i wspólnotą, która powinna coraz bardziej wzrastać w wierze i jedności.

Comboni zawsze jest inspiracją dla każdego z nas. Pokazuje nam, aby się nie poddawać w chwilach trudnych, aby zaufać Bogu i to, co dla nas przygotował. Boże plany to nie zawsze to, co my byśmy chcieli robić. Pokazuje nam jak bardzo ważna jest cierpliwość, wiara w nasze powołanie i wytrwałość.

Jako młody kościół w Afryce, każdy z nas jest wdzięczny za Daniela Comboniego, za jego wyjątkowe powołanie i za jego odwagę. Jesteśmy wdzięczni za to dzieło ewangelizacji, które rozpoczął i prosimy, aby to dzieło wzrastało i przynosiło jak najlepsze owoce.